Wiadomości

Areszt za znęcanie się nad matką

Data publikacji 18.01.2017

Siemianowicki sąd, na wniosek prokuratury i śledczych, zastosował 3 miesięczny areszt wobec 26-letniego mężczyzny, który znęcał się nad swoją matką. Ponadto używał przemocy, groził kobiecie pobiciem, wszczynał awantury po to, aby pozyskać pieniądze. Przez okres prawie 3 miesięcy od zastraszonej matki uzyskał kilkaset złotych. Mężczyźnie grozi teraz od 2 do 12 lat więzienia.

Policjanci Wydziału Prewencji w Siemianowicach Śl. zatrzymali 26-latka, który od listopada ubiegłego roku znęcał się nad swoją matką. Ponadto 60-letnia kobieta była przez niego zastraszana. Używając wobec matki przemocy, wielokrotnie żądał wydania gotówki. W ten sposób zabrał od zastraszonej kobiety przeszło 500 zł. Prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut m.in.znęcania się fizycznego i psychicznego, rozboju tj. o czyny z art 280 par.1 kk, 207 kk a następnie Sąd aresztował go na trzy miesiące. Zatrzymanemu za popełnione czyny grozi teraz kara pozbawienia wolności od lat 2 do12.

Kto może paść ofiarą znęcania się?

Znęcanie się jako przestępstwo dotyczy najczęściej osoby najbliższej. Osobą najbliższą jest nie tylko małżonek lub dziecko, ale także rodzice, dziadkowie, wnukowie, rodzeństwo, teściowie, pasierb etc. Możliwe jest także znęcanie się nad byłym małżonkiem.

Znęcanie się może przybierać bardzo różne formy, jednak generalnie polega na tym, że sprawca umyślnie sprawia ofierze ból fizyczny lub cierpnie psychiczne, moralne. Znęcanie fizyczne może polegać w szczególności na biciu, rzucaniu przedmiotami, popychaniu, szarpaniu, głodzeniu, odmawianiu pożywienia czy napojów, zmuszaniu do przebywania na zimnie, poleceniu wykonywania upokarzających czynności, wyrzucaniu z domu, wyrywaniu włosów, przypalaniu papierosem. Znęcanie psychiczne może wchodzić w grę między innymi w przypadku: lżenia, wyszydzania, nieuzasadnionego awanturowania się, upokarzania (szczególnie w obecności innych osób), niszczenia przedmiotów ofiary, znieważania, straszenia, gróźb bezprawnych, sprowadzania do mieszkania osób nieakceptowanych przez domowników (np. prostytutek czy przestępców). Zachowanie sprawcy nie musi prowadzić do jakichkolwiek obrażeń, aby zostało uznane za znęcanie się. Istotne jest jednak, że sprawca musi podejmować działanie umyślnie, czyli specjalnie.
Działania sprawcy mogę się powtarzać przez krótszy lub dłuższy czas, nawet przez wiele lat.

Nawet po wielu latach osoba doznająca przemocy może przerwać tyranię. Nie można godzić się na bicie, poniżanie i zniewagi. Każdy ma prawo do godności, szacunku i autonomii. Nigdy nie jest za późno, aby powiedzieć NIE! Należy pamiętać, że uczestnikami, świadkami, a często też ofiarami przemocy domowej są dzieci. Mogą być bezpośrednio maltretowane, drastycznie zaniedbywane, a na pewno doświadczają olbrzymich ran psychicznych, których konsekwencje będą widoczne długo w życiu dorosłym, np. istnieje ryzyko, że będą powielać autorytarny wzorzec wychowania albo odreagowywać stres agresją i złością na swojej rodzinie.

Powrót na górę strony