Podsumowanie "Bezpiecznego Weekendu"
Siemianowiccy mundurowi od piątkowego poranka do 22.00 wczorajszego dnia prowadzili działania "Bezpieczny Weekend". Na drogach pojawiła się większa liczba policyjnych patroli po to, aby droga na urlop była bezpieczna. Mundurowi sprawdzali stan trzeźwości kierujących, ich uprawnienia do kierowania, stan techniczny pojazdów oraz czy wyruszający w wakacyjną podróż stosują się do obowiązku jazdy w pasach bezpieczeństwa. Te wszystkie elementy mają istotny wpływ na bezpieczeństwo w podróży.
Wraz z ostatnim dzwonkiem szkolnym, który oznaczał wakacje, rozpoczęły się wyjazdy na wymarzony wypoczynek. Aby droga do celu była bezpieczna, na drogach całego kraju pojawiła się zwiększona ilość patroli ruchu drogowego i prewencji. Policjanci sprawdzali stan trzeźwości kierujących, ich uprawnienia i dokumenty dotyczące pojazdu. Kontrolowali również stan techniczny samochodów oraz czy kierujący oraz pasażerowie przestrzegają przepisów i jeżdżą w pasach bezpieczeństwa. Stróże prawa sprawdzali prędkość jazdy zmotoryzowanych. Ci, którzy mieli zbyt ciężką nogę na gazie, musieli liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Podczas "Bezpiecznego Weekendu" siemianowiccy stróże prawa wylegitymowali blisko 200 osób. Za popełnione wykroczenia wystawili 47 mandatów karnych wobec kierujących, a 19 wobec pieszych. Najczęściej popełnianym wykroczeniem było przechodzenie w miejscach niedozowolonych oraz niestosowanie pasów bezpieczeństwa.
W ręce stróżów prawa wpadło 2 kierowców, którzy zdecydowali się prowadzić po spożyciu alkoholu. Jeden z nich to 42-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich, który nie dość, że jechał na motorowerze po wypiciu alkoholu, to jeszcze łamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Zastosowany wobec niego środek karny obowiązuje go do 2020 roku. Olbrzymim niezdyscyplinowaniem wykazali się rowerzyści. Aż 9 kierujących jednośladem robiło to pod wpływem alkoholu. Wszyscy zostali ukarani mandatami karnymi i dalszą część drogi musieli przejść pieszo.